Cmentarz rzymskokatolicki w Wyszogrodzie jest czynny, ale jest tam sporo zabytkowych grobów i przedwojennych porcelanek. Jak to zwykle bywa, warto było podchodzić do każdej mogiły, żeby nie przegapić niczego ciekawego.
Między grobami stała duża, odrapana i kolorowa figura Jezusa. Wydawała się nie być "przyporządkowana" do żadnego nagrobka.
Cmentarz żydowski znajduje się naprzeciwko. Znalazłam go przypadkiem jeszcze latem - stąd zdjęcia z różnych pór roku. To spora, zarośnięta działka, w większości już pusta. To właściwie pomnik pomordowanych podczas wojny Żydów i kilka zachowanych płyt nagrobnych. Cmentarz powstał w pierwszej połowie XIX wieku, podczas II wojny światowej został zdewastowany przez Niemców, którzy zniszczone macewy wykorzystywali przy brukowaniu ulic. Pomnik i brama powstały dopiero w 1989 roku.
Ten duży grób to właściwie kolejny pomnik. Umieszczono na nim napis "Nawet umarłym nie dali spokoju", który nawiązuje do dewastacji cmentarza przez hitlerowców.
Napis na poziomej części pomnika: "Ten cmentarz został zbezczeszczony przez hitlerowskich barbarzyńców w latach 1939-1945".
Na koniec trochę widoków z Wyszogrodu i okolic, z lata i z lutego, ze wschodu słońca:
"Muzeum Wisły" zza szyby:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz