sobota, 20 lipca 2013

Nowy Dwór Mazowiecki-Góra-Olszewnica Stara-Wieliszew-Zegrze-Serock


Wycieczka wzdłuż Narwi do Zalewu Zegrzyńskiego. W Nowym Dworze nad Narwią byłam od strony południowej, od ul. Sukiennej i Bohaterów Modlina.



Ruiny pałacu w Górze. Powstał w XVIII wieku dla bratanka króla Poniatowskiego. W sali wysokiej na dwa piętra robił  tam imprezy z Krasickim i innymi, coś jak obiady czwartkowe. W czasach międzywojennych w pałacu była znana szkoła rolnicza dla dziewcząt, zakładających tam koła gospodyń wiejskich. Podczas wojny pałac został zniszczony. Teraz to już resztki murów, a o tej porze roku w pierwszej chwili go nie zauważyłam w gąszczu. Ledwo co widać, lepiej wybrać się, gdy jeszcze lub już nie ma tylu roślin.





A tak wyglądał pałac na obrazie Zygmunta Vogla z 1801 roku:

Olszewnica Stara i Wieliszew. W Wieliszewie na cmentarzu parafialnym jest pokaźna kaplica z 1834 roku z napisem "Żona - mężowi". Gdy zaczęłam się jej przyglądać, zauważyłam, że przy samej ziemi dwa okienka są wybite. Zajrzałam i zobaczyłam coś na kształt potrzaskanych trumien. Gdy obejrzałam dokładnie zdjęcia, najwyraźniej okazało się, że widać szkielet, zwłaszcza nogi. Może to ten mąż, czyli hrabia Kamieński herbu Ślepowron lub 21-latka, żona innego Kamieńskiego, też pochowana w XIX wieku? W Wieliszewie ruiny zabudowań dworskich, kościół i droga wzdłuż jeziora.














Zegrze. Łaziłam tam po przystaniach i "stanicach wędkarskich". Bardzo ładny widok na most i Zalew jest, gdy pojedzie się na ul. prof. Groszkowskiego i skręci w Drewnowskiego. Na dole jest mały parking, bar i zejście nad wodę.












Serock. Na Rynku pełno kolorowych fatałaszków, przy plaży rodzina syczących łabędzi. Poza tym znowu łódki, woda i motorówki, czyli widok, który chyba nie może mnie znudzić. Przy ul. Pułtuskiej jest też stary cmentarz żydowski, ale okazało się, że zagarnęło go na swój zamknięty, tajemniczy teren PKO (!), a pan ochroniarz za nic nie chciał mnie wpuścić. Więc może innym razem ;) Do tego znaleziony przypadkiem opuszczony domek.










1 komentarz: